
Na czym polega zagadka Sztucznej Inteligencji? Ile miejsc pracy zniknie z powodu wejścia czatów GPT na rynek? O czym będzie ten blog? Zapraszam do lektury.
Najciekawsze jest to, że do końca nikt nie wie, czym dokładnie jest sztuczna inteligencja. Ten problem został nazwany problemem „czarnej skrzynki” (black box). Wiemy, z czego zrobione jest pudełko. Wiemy, co włożone jest do pudełka i widzimy, co wychodzi z pudełka. Nie wiemy, co się dzieje w pudełku – w sieciach komputerowych. Między innymi dlatego niektórzy ludzie niepokoją się rozwojem tej technologii. To nawet pewna bariera, bo jak mówi RODO (zwane po ang GDPR), osoby poddawane technologii mają wiedzieć, jaki jest cel przetwarzania danych oraz jaka jest logika – czemu to służy i jak. A tu, na bardziej szczegółowym poziomie nie wiadomo. Serio. Zgodnie z logiką przepisów RODO trwają prace nad nowym aktem prawnym Unii Europejskiej dotyczącym sztucznej inteligencji (Dyrektywa o Sztucznej Inteligencji – propozycja z kwietnia 2021). Jednak jak zauważa MIT Technology Review „współczesne sieci neuronowe są tak złożone, że nawet ich twórcy i twórczynie w pełni nie rozumieją, jak sieci dochodzą do danych wniosków”.
Bardzo intensywnie rozwija się praktyczna wiedza o tym, jak powinny brzmieć polecenia dla sztucznej inteligencji. Przełom polega przecież na tym, że możemy w naszym języku naturalnym (polski, angielski i inne) wydawać polecenia i komunikować się ze sztucznymi inteligencjami. Nie trzeba znać języków programowania ani dziwnych, niezrozumiałych instrukcji. Mówimy, piszemy we własnym języku.
Miliony ludzi na całym świecie wpisują polecenia i dzielą się wynikami. Już wiadomo np., że skuteczne są polecenia, w których mówimy sztucznej inteligencji, żeby w rozmowie z nami przyjęła jakąś rolę. Bądź moim dietetykiem albo kucharzem i podaj przepis na obiad, który będzie taki i owaki. I dostajemy.
Jak powiedział mi w rozmowie jeden z polskich twórców słynnego Czata GPT Open AI, sztuczna inteligencja w najbliższej przyszłości będzie asystować ludziom w ich pracy, ale nie będzie ich zastępować. W branży taką funkcję asystowania nazywa się co-pilotem a po polsku to drugi pilot/pilotka. Ktoś, kto pomaga osobie sterującej w bezpiecznym i sprawnym lataniu.
Wg raportu wielkiego, amerykańskiego banku Goldman-Sachs (kwiecień 2023), 7% miejsc pracy zniknie z powodu wejścia sztucznej inteligencji. Jednak z tego samego powodu powstanie ich również wiele. Przede wszystkim sztuczna inteligencja może poprawić wydajność pracy. Są już pierwsze raporty efektywności, które pokazują, że wydajność pracy polegającej na pisaniu, formułowaniu myśli i zbieraniu informacji poprawia się nawet o 80%. Przykłady z rynku wskazują na momentalny wzrost wydajności o 20% w ciągu paru dni.
Ja używam sztucznej inteligencji codziennie. Nie wyobrażam sobie pracy bez niej a przecież do nowinka, którą poznałem w listopadzie zeszłego roku! Uczę się jej codziennie i próbuję doskonalić metody pracy. Jak używam? Jeśli szukam informacji na temat rzeczy, która jest dobrze znana i dobrze opisana, wtedy po prostu pytam czata (OpenAI lub Bing) o daną rzecz. Pytam i zmieniam pytania, na inne, na lepsze, bardziej precyzyjne, z innym słownictwem. Pytam o to np.: jak oznaczane na opakowaniach są różne typy plastiku? Kto i kiedy opisywał problem „black box”, czy mogę poprawić jakość tego wpisu na blogu? Często pytam po angielsku, bo w polskim internecie taka informacja nie musi być powszechna. Nie znacie dobrze angielskiego? Zadajcie to pytanie po polsku i wydajcie polecenie: przetłumacz na angielski. Następnie wpiszcie przetłumaczone polecenie i zatwierdźcie. Niebawem opiszę inne zadania, do których sztuczna inteligencja się znakomicie nadaje już teraz po polsku.
Na tej stronie będę wrzucał informacje nt. sztucznej inteligencji, podpowiedzi jak z niej korzystać, w jakich branżach i co na horyzoncie. Jeśli pracujecie w zawodzie, w którym komunikacja jest bardzo ważna lub kluczowa, to znaczy, że rozmawiająca Sztuczna Inteligencja może pomóc Wam w szybszym osiąganiu celów. Nauczyciele? Ludzie z mediów? Marketing i reklama? Nauki humanistyczne? Studiujący i uczący się? To przykłady pierwsze z brzegu.