Sztuczna inteligencja w leczeniu paraliżu po urazie rdzenia kręgowego

Szwajcarsko-francuski zespół naukowy przywrócił zdolność poruszania się mężczyźnie sparaliżowanemu w wyniku wypadku rowerowego. Wykorzystując specjalny komputer podłączony do mózgu i kręgosłupa pacjenta, naukowcy byli w stanie pomóc mu w powrocie do chodzenia mimo istniejącego urazu rdzenia kręgowego. Zespół badawczy ogłosił to przełomem, oznaczającym początek nowej ery w leczeniu skutków urazów rdzenia.

Prestiżowe pismo naukowe Nature opublikowało opis oraz wyniki eksperymentu medycznego pod znamiennym tytułem „Walking naturally after spinal cord injury using a brain–spine interface” („Chód naturalny po urazie rdzenia kręgowego, dzięki interfejsowi mózgu i kręgosłupa” – tłum. moje – ms). Zastosowany w eksperymencie interfejs to nie połączenie tkanek, ale zaawansowane urządzenie cyfrowe (cyfrowy mostek), umożliwiające wymianę informacji między mózgiem a kręgosłupem.

Eksperyment polegał na wszczepieniu elektrod do głowy i kręgosłupa pacjenta. Sygnały pochodzące z mózgu były przetwarzane przez specjalny komputer noszony na plecach, który korzystał z algorytmów uczenia maszynowego. Komputer następnie „przetłumaczył” sygnały mózgowe i przekazał je do elektrod zlokalizowanych na kręgosłupie, poniżej miejsca urazu rdzenia. W efekcie, te sygnały docierały do mięśni i stawów pacjenta, umożliwiając mu poruszanie się.

Eksperyment wykazał skuteczność cyfrowego mostka jako protezy rdzenia, ale jego zastosowanie miało również pozytywne skutki terapeutyczne. Z biegiem czasu testowany pacjent coraz lepiej poruszał się używając urządzenia. Neurorehabilitacja przy użyciu tego urządzenia poprawiła zdolności motoryczne pacjenta. Niestety, po wyłączeniu urządzenia pacjent tracił zdolność poruszania się.
Zespół badawczy planuje kontynuować prace nad miniaturyzacją urządzenia oraz usprawnieniem jego obsługi.

MIT Review podaje, że obecnie w Ameryce zarejestrowanych jest 150 eksperymentów podobnego typu, polegających na podłączeniu ludzkiego mózgu do komputera („brain-computer interface”). Przełomowe technologie zmieniają życie pacjentów i pacjentek, ale mogą też uzależniać w absolutnie fundamentalny sposób. Jeśli firma oferująca tego typu przełomowe urządzenie bankrutuje, wtedy dobrostan pacjentek/pacjentów nagle się radykalnie pogarsza – osoba samodzielna, ruszająca się ponownie staje się niesamodzielna. Pytanie więc, czy systemy prawne nie powinny bronić leczonych przed taką sytuacją i uznać neuroprawa (prawo do zdrowego układu nerwowego) za element praw człowieka. Wtedy odpowiednie instytucje przejmowałyby odpowiedzialność za utrzymanie usługi.

Patrz również:
Sztuczna inteligencja odczytuje myśli na podstawie przepływu krwi w mózgu